Wokół meczu Red Dragons – Constract

Stęsniliśmy się za rozgrywkami Futsal Ekstraklasy. W niedzielę rozegrana zostanie 7. kolejka. Naszym przeciwnikiem będzie Constract Lubawa. Co możemy powiedzieć o naszym rywalu, a także co słychać w naszych szeregach? O tym w cyklu „wokół meczu”.

 

Wracamy!

Po dwutygodniowej przerwie związanej z występami reprezentacji Polski w eliminacjach do Mistrzostwa Świata Futsalu wracamy do gry. Mecz w ramach siódmej kolejki Futsal Ekstraklasy pomiędzy Red Dragons Pniewy a Constractem Lubawa zostanie rozegrany w niedzielę, 3 listopada od godziny 16:00 w Hali Sportowo – Widowiskowej w Pniewach. Wstęp na mecz jest darmowy a przed wejściem na trybuny będzie można otrzymać gazetkę przedmeczową, w której przedstawione zostaną składy obu drużyn, terminarz 7. kolejki, aktualną tabelę i krótki wywiad z naszym 18-letnim zawodnikiem – Dawidem Kubiakiem. Spotkanie będzie transmitowane „na żywo“ w TVCom.pl.

 

Początki Constractu

Ekipa z Lubawy powstała w 2013 roku. Już w swoim pierwszym sezonie wystąpiła w rozgrywkach I ligi. W 8-zespołowej lidze zajęła 6. miejsce, a awans do Ekstraklasy wywalczył wówczas… Red Dragons Pniewy. Sponsorem strategicznym drużyny jest firma Constract. Drużyna naszego niedzielnego rywala prowadzi kilka grup młodzieżowych, a najzdolniejsi z nich trafiają do pierwszego zespołu.

 

„Do trzech razy sztuka“

Zeszłoroczny awans do Futsal Ekstraklasy to jak do tej pory największy sukces Constractu. Lubawianie przez kilka sezonów występowali w rozgrywkach I ligi, aż w końcu udało się osiągnąć cel, czyli awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Ekipa Constractu może śmiało powiedzieć „do trzech razy sztuka“, bowiem ubiegło-sezonowy awans był trzecim podejściem w barażu. W sezonie 2016/17 przegrali bezpośrednią rywalizację z AZS-em UG Gdańsk, a w 2017/18 z Gwiazdą Ruda Śląska.

 

Awans po podwójnym barażu

Miniony sezon był dla lubawian szalony, ale zakończony sukcesem. W sezonie zasadniczym Constract zajął drugie miejsce w I lidze w grupie północnej (za KS Futsal Leszno). Zgromadzili tyle samo punktów (58), co lesznianie, jednak zanotowali mieli gorszy bilans bezpośrednich meczów. Constract wygrał 19 meczów, 1 zremisował i 2 przegrał. W barażu o awans lubawianie przegrali bezpośrednią rywalizację z Gwiazdą Ruda Śląska (2-2 i 3-5 po dogrywce). Constractowi został jeszcze jeden baraż o Ekstraklasę – z Pogonią 04 Szczecin. U siebie Constract wygrał 3-0 a na wyjeździe 7-6. To dało historyczny awans do Ekstraklasy drużynie z Lubawy.

 

Już ze sobą graliśmy

Constact Lubawa wprawdzie jest beniaminkiem Futsal Ekstraklasy, ale los skojarzył nas w historii trzykrotnie. W sezonie 2013/14 dwukrotnie graliśmy między sobą w 1. lidze. W obu meczach pokonaliśmy wówczas Constract. Między innymi te zwycięstwa dały nam wówczas przepustkę do gry w Ekstraklasie. Trzecim pojedynkiem, jaki do tej pory stoczyliśmy z Constractem był mecz rozgrywany w lutym tego roku. W 1/8 finału Pucharu Polski przegraliśmy w Lubawie 3-8. Skrót tego meczu poniżej:

 

Ekstraklasowy debiutancki mecz

To będzie drugi mecz pomiędzy Red Dragons a Constractem w Pniewach. Lubawianie przyjechali do Pniew 13 kwietnia 2014 roku w ramach meczu 1. ligi. To spotkanie wygraliśmy 3-2, a jego skrót można zobaczyć poniżej.

 

Kadra Constractu

Obecny skład naszego rywala oparty jest na Polakach (w skład tej grupy wchodzą przede wszystkim Paweł Ossowski, Paweł Kaniewski, Sebastian Grubalski, Arkadiusz Budzyn, Maciej Maśkiewicz, Mateusz Łożyński czy Bartosz Piórkowski). Podstawowym bramkarzem jest Imanol Chavez Darias, a skład wzmocniony został przed sezonem Portugalczykiem – Pedro Henrique Pereirą i dwoma Brazylijczykami: Victor Diego Vieira Maringo i Pedro Oliveirą. Trenerem Constractu jest Dawid Grubalski (zdj. Constract – MOKS).

 

Podium

Constract do tej pory rozegrał 5 spośród 6 zaplanowanych meczów Ekstraklasy. Ich inauguracyjny mecz z FC Toruń został przełożony. W kolejnych spotkaniach kolejno: wygrali z Red Devils Chojnice na wyjeździe 6-1, przegrali z GSF-em Gliwice u siebie 6-7, wygrali na wyjeździe z Gwiazdą Ruda Śląska 6-1, zremisowali u siebie 2-2 z Acana Orłem Jelcz-Laskowice i wygrali 3-0 u siebie z MOKS-em Białystok. Z 10 punktami (3 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażka) znajdują się na trzecim miejscu w ligowej tabeli.

 

Mocni na wyjazdach

Analizując dotychczasowe wyjazdowe mecze Constractu w tym sezonie widać, że radzą sobie w nich bardzo dobrze. Oba swoje spotkania wygrali po 6-1 (z Red Devils i Gwiazdą). My również graliśmy z podanymi rywalami już w tym sezonie na wyjeździe. Oba te spotkania zremisowaliśmy.

Z kolei nasze domowe mecze w tym sezonie to całkowity „misz-masz”. Jeden mecz wygraliśmy, 1 zremisowaliśmy i 1 przegraliśmy.

 

Uwaga na… Pedro

Pedro De Oliviera Silva i Pedro Henrique Da Silva Pereira (na zdjęciu, fot. Constract) – warto zwrócić uwagę na tę dwójkę zawodników rywali. Obaj zostali sprowadzeni przez Constract przed sezonem. Pierwszy z nich jest Brazylijczykiem i póki co (razem z Pawłem Ossowskim) jest najlepszym strzelcem swojego zespołu z 5 trafieniami. Z kolei Pedro Henrique Da Silva Pereira jeszcze rok temu reprezentował barwy Informatiki Timisoara (Rumunia) i grał w Lidze Mistrzów przeciwko Rekordowi.

 

NajlepsZY ATAK KONTRA NAJGORSZA OBRONA

W obecnym sezonie Constract dysponuje najlepszym atakiem. Do tej pory zdobyli 23 bramki (razem z Clearexem najwięcej w obecnym sezonie), z kolei nasza drużyna dysponuje najgorszą obroną. Straciliśmy 26 bramek – najwięcej spośród wszystkich drużyn.

 

Iść za ciosem

Po dwóch pierwszych porażkach w tym sezonie, przyszedł czas na zwycięstwo i 3 remisy. Nasza drużyna kontynuuje zatem dobrą serię 4 meczów bez porażki (zwycięstwo z GSF-em i remisy przeciwko FC KJ Toruń, Red Devils Chojnice i Gwiazda Ruda Śląska). Liczymy, że w niedzielę podtrzymamy dobrą serię.

 

Jubileusze

Niedzielny mecz może być 120 spotkaniem Piotra Błaszyka w Ekstraklasie, z kolei Mateusz Kostecki może zagrać w niej po raz 50. Większy jubileusz czeka Patryka Hołego, który ma szansę na 150 występ, biorąc pod uwagę mecze od I ligi.

 

Maszyna

Niesamowitą serię strzelecką ma Mateusz Kostecki. Nasz najlepszy strzelec (a także indywidualnie najlepszy strzelec Ekstraklasy) ma aktualnie 10 bramek w sezonie, a ostatnio w każdym z 4 meczów zdobywał bramki (3 z FC Toruń, 2 z Red Devils, 4 z GSF-em i 1 trafienie przeciwko Gwieździe).

 

Maksymalna koncentracja

„Jak zawsze chcemy zwyciężyć, jednak czeka nas ciężki mecz z przeciwnikiem, który pokazał się z bardzo dobrej strony w poprzednich meczach. Musimy podejść maksymalnie skoncentrowani do tego spotkania” – powiedział przed meczem Dawid Kubiak, który coraz śmielej radzi sobie na parkietach Futsal Ekstraklasy w barwach naszego klubu.

 

Dwójka pauzujących

W meczu z Constractem na pewno nie wystąpią Adam Wachoński i Bartosz Banasik. Jest to spowodowane nadmiarem żółtych kartek. Zarówno Adam i Bartosz zgromadzili już 4 żółte kartki w tym sezonie, co oznacza jeden mecz pauzy. Trener Frajtag nie będzie mógł skorzystać też z usług Oskara Stankowiaka, który wciąż nie jest w pełni zdrowy. Pozostali zawodnicy są zwarci i gotowi do gry.

 

Arbitrzy

Sędziami niedzielnego meczu będą: Damian Jaruchiewicz z Knurowa i Piotr Kołoczek z Zabrza. Pomagać im będą: Mateusz Tarnowy z Świebodzina na linii i Maciej Martyniu z Poznania jako arbiter czasowy.