Wokół meczu Red Dragons – AZS UG

Pora na garść ciekawostek przed meczem Red Dragons – AZS UG Gdańsk. W poniższym artykule skupiliśmy się na przedstawieniu rywala, pokazaniu dotychczasowego bilansu i innych ciekawych rzeczach, które warto przeczytać przed sobotnią potyczką.

 

O meczu

Mecz w ramach 23. kolejki Futsal Ekstraklasy w sezonie 2018/19 pomiędzy Red Dragons Pniewy a AZS-em UG Gdańsk zostanie rozegrany w Wielką Sobotę, 20 kwietnia w Hali OSiR w Pniewach przy ulicy Wolności 22. Wstęp na mecz jest oczywiście darmowy, a przed meczem każdy kibic otrzyma krótką przedmeczową gazetkę, w której przedstawione zostaną składy obu drużyn, aktualna tabela, a także krótki wywiad z Adamem Wachońskim. Mecz „na żywo” będzie można obejrzeć na tvcom.pl (bezpośredni link w menu w module: „następny mecz”).

 

Od 2000 roku

Początek AZS-u UG Gdańsk datuje się na 2000 rok. Awans do Ekstraklasy gdańszczanie wywalczyli w 2011 roku. Wówczas zdominowali rozgrywki I ligi i z 1. miejsca wywalczyli awans do najlepszej ‘dwunastki’ w Polsce.

 

Pomoc z Pniew

W swoim pierwszym sezonie w Futsal Ekstraklasie (2012/13) AZS UG po fazie zasadniczej był na ostatnim miejscu. Ostatecznie po play-offach dla ostatnich czterech zespołów, gdańszczanie zajęli przedostatnie miejsce i według tabeli pożegnaliby się z Ekstraklasą. Jednak w wyniku wycofania się Akademii FC Pniewy, AZS UG utrzymał się wśród najlepszych drużyn.

W kolejnym sezonie (2013/14) osiągnął swój, jak do tej pory, najlepszy wynik – 7. miejsce.

Rok później (2014/15) AZS UG zajął ostatnie miejsce i gdyby tylko znaleźli się oczko wyżej, to przeżyliby ‘deja vu’, bowiem z Ekstraklasy tym razem pożegnała się Wisła Krakbet Kraków. Jednak w miejsce Wisły utrzymała się Pogoń.

 

Mistrzowie baraży

W sezonie 2015/16 AZS UG grał na zapleczu Ekstraklasy, jednak od razu wrócił do elity. W sezonach 2016/17 i 2017/18 gdańszczanie zajmowali 10. miejsce, które dawało im grę w barażach o utrzymanie w Futsal Ekstraklasie. Najpierw rozprawili się z Constractem Lubawa a rok temu wygrali bezpośrednią rywalizację z Gwiazdą Ruda Śląska.

 

AZS UG obecnie

Skład AZS-u UG opiera się na Polakach. Grającym trenerem zespołu jest bramkarz Jacek Burglin. W kadrze AZS-u występują tacy zawodnicy jak: Mateusz Osiński, Mikołaj Kreft, Wojciech Pawicki, Tomasz Poźniak, Michał Horbacz, Piotr Wardowski, Mateusz Wesserling czy Jakub Domżalski. Zimą ekipa z Gdańska wzmocniła się jednym zawodnikiem. Do drużyny dołączył pozyskany z Team Lębork Tomasz Musik. Na zdjęciu od lewej: Jacek Burglin, Mikołaj Kreft, Mateusz Wesserling i Tomasz Poźniak (galeria: Bohumil Trunecka).

Bez porażki

Dotychczasowy bilans pojedynków wypada zdecydowanie na korzyść naszego klubu. Wygraliśmy 7 razy z AZS-em UG Gdańsk i 2 razy zremisowaliśmy, ani razu nie zaznając porażki. W meczach domowych mamy bilans 3-1-0 (3 zwycięstwa, 1 remis), w wyjazdowych: 4-1-0. Bilans bramek wypada rzecz jasna lepiej dla nas 36-22. Poniżej skrót naszego ostatniego starcia przeciwko AZS-owi UG rozgrywanego w Pniewach. W pierwszej rundzie w Pniewach wygraliśmy 5-1. To był prawdziwy popis Romana Vakhuli, autora hat-tricka. Swoje trafienia zanotowali także: Adrian Skrzypek i Kamil Kijak. Rywale odpowiedzieli trafieniem Jakuba Domżalskiego.

Ostatni raz w Gdańsku

Naszą ostatnią wizytę w Gdańsku wspominać będziemy pozytywnie. 2 marca (nieco ponad miesiąc temu), czyli na w ramach 19. kolejki Ekstraklasy jechaliśmy w poszukiwaniu kolejnych punktów. Strzelanie w Gdańsku rozpoczął Mateusz Kostecki. Rywale przed przerwą odpowiedzieli dwoma trafieniami. Po przerwie objęliśmy prowadzenie 4-2 po bramkach Kosteckiego, Soleckiego i Miałkasa. Ostatecznie Mateusz Kostecki skompletował hattricka a rywale zdobyli jeszcze dwie bramki, ale koniec końców to my wracaliśmy do Pniew z kompletem punktów wygrywając 5-4.

Nieciekawa sytuacja w tabeli

AZS UG Gdańsk z ośmioma punktami zamyka ligową tabelę w bieżącym sezonie. Do przedostatniej Pogoni tracą 8 oczek (do końca zostało 5 kolejek). Z Ekstraklasy w tym sezonie bezpośrednio spada tylko jedna drużyna. Nasza drużyna zgromadziła „bezpieczną” liczbę punktów. Nie grozi nam ewentualny spadek przez baraż. Przypomnijmy, że najbliższy mecz będzie pierwszym w ramach „rundy dodatkowej”. Liga została podzielona na pół. Sześć zespołów będzie walczyło w „grupie mistrzowskiej” a pozostałe sześć w „grupie spadkowej”.

 

Najwięcej tracą

AZS UG Gdańsk jest liderem w niechlubnym zestawieniu ilości straconych bramek w sezonie. Do tej pory gdańszczanie wyjmowali piłkę z siatki aż 127 razy, co daje niecałe 6 bramek straconych na mecz. Jednak jak na drużynę z dołu ligowej tabeli, stosunkowo dużo bramek zdobywają. 66 trafień powoduje, że zajmują pierwsze miejsce, jeśli chodzi o zespoły z „grupy spadkowej”.

 

Wciąż bez punktów

AZS UG Gdańsk w 2019 roku nie zdobył jeszcze ani jednego punktu. Każdy zespół Ekstraklasy w tym roku pokonał gdańszczan. To daje niechlubny bilans 0-0-11. Dla porównania nasza drużyna w tym okresie wygrała 5 meczów i 6 przegrała. Oby przełamanie AZS-u nie nastąpiło w sobotę.

 

Obaj w rundzie dodatkowej

To trzeci sezon z rzędu, w którym będziemy grali z podziałem na „grupę mistrzowską” i „spadkową”. Rok temu graliśmy w tej pierwszej grupie (ostatecznie zajęliśmy 6. miejsce), dwa lata temu w drugiej (7. miejsce). Gdańszczanie dwukrotnie występowali do tej pory w „grupie spadkowej”.

 

Red Dragons w Pniewach a AZS UG na wyjeździe

Gdyby spojrzeć na bilans AZS-u UG Gdańsk w meczach wyjazdowych w obecnym sezonie, to do tej pory wygrali 1 mecz, 2 zremisowali a pozostałe 8 przegrali. Swoje jedyne wyjazdowe zwycięstwo odnieśli w starciu z  Piastem Gliwice… w pierwszej kolejce Futsal Ekstraklasy. Natomiast, jeśli chodzi o nasze dotychczasowe mecze w Pniewach w obecnym sezonie, to 5 meczów, 2 zremisowaliśmy i 4 przegraliśmy.

 

Po 15

Dorobek strzelecki gdańszczan jak na przedostatnie miejsce w tabeli jest całkiem dobry. Najlepszym póki co strzelcem AZS-u jest Tomasz Poźniak (15 trafień, na zdjęciu, źródło: sport.trojmiasto.pl). Na dalszych miejscach znajdują się: Jakub Domżalski (10 bramek), Mateusz Osiński i Michał Horbacz (po 7). W naszej ekipie najlepiej w tym aspekcie wygląda Mateusz Kostecki (podobnie, jak Poźniak – 15 bramek). Na późniejszych miejscach są: Adrian Skrzypek (10 bramek), Roman Vakhula i Adam Wachoński (po 8).

Nieobecny, zagrożeni

Z powodu kontuzji z naszej strony nie będzie mógł zagrać Oskar Stankowiak. Żaden z naszych zawodników nie pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Zagrożonymi w przypadku ujrzenia żółtego kartonika są: Łukasz Frajtag, Roman Vakhula i Adam Wachoński. Następny mecz rozgrywać będziemy w Katowicach przeciwko AZS-owi UŚ.

 

Sędziowie

Arbitrami naszego meczu będą: Damian Jaruchiewicz z Knurowa i Marcin Gutowski z Łodzi. Na linii pomagać im będzie Dawid Konieczny z Pszczyny a sędzią czasowym będzie Tomasz Kąsek z Jastrzębia-Zdrój.