Porażka w Bochni

Po dwóch zwycięstwach, przyszła porażka. W spotkaniu 3. kolejki Futsal Ekstraklasy przegrywamy w Bochni 0-3.

Już w piątek doszło do inauguracji 3. kolejki Futsal Ekstraklasy. Beniaminek z Bochni zmierzył się z Red Dragons Pniewy. Oba zespoły dobrze rozpoczęły sezon. Gospodarze mieli na koncie 3 punkty, goście, dość niespodziewanie, 6. Ciężko było wskazać faworyta tego spotkania. Mimo wszystko większe szanse dawano ekipie z Bochni, która ostatni raz przegrała u siebie… 21 listopada 2020. Wówczas w rozgrywkach I ligi lepszy okazał AZS UMCS Lublin.

Dość szybko na prowadzenie wyszli gospodarze. W 3. minucie po dobrze wykonanym rzucie z autu bramkę zdobył Adam Wędzony. To podrażniło gości, którzy ruszyli do odrabiania strat. Swoje sytuacje mieli Mateusz Kostecki czy Patryk Hoły, ale świetnie w bramce spisywał się Kevin Kollar.

Po chwilowym naporze gości, bardziej konkretni znów byli zawodnicy BSF-u. Na 2:0 po indywidualnej akcji podwyższył Minor Cabalceta, a międzyczasie prowadzenie mogło być wyższe, ale albo pomagało obramowanie albo piłkę lecącą w kierunku bramki strzeżonej przez Łukasza Błaszczyka wybijał… kolega z zespołu z Bochni.

Na drugą połowę odważniej wyszli zawodnicy Red Dragons, ale groźniejsze sytuacje tworzyli zawodnicy BSF-u. Podopieczni Łukasza Frajtaga nie potrafili zagrozić bramkę Kevina Kollara. Mecz był pod kontrolą gospodarzy, którzy mądrze się bronili, a i sami co jakiś czas się odgryzali. Spotkanie ożywiło się, gdy w sytuacji sam na sam pomylił się Milinton Tijerino. Co się odwlecze, to nie uciecze w przypadku BSF-u ABJ. Kostarykanin wykorzystał błąd w rozegraniu piłki i zdobył bramkę na 3:0.

Przy trzybramkowym prowadzeniu do głosu doszli zawodnicy Red Dragons, ale ani Mykyta Storozhuk ani German Romero w dobrej sytuacji nie zdobyli bramki. W ostatnich minutach trener Łukasz Frajtag wycofał bramkarza, ale żadna z sytuacji nie skończyła się w siatce BSF-u. Gospodarze na początku objęli prowadzenie, kontrolowali sytuacje boiskowe i pewnie wygrali.

BSF ABJ BOCHNIA – RED DRAGONS PNIEWY 3-0 (2-0)

Bramki: Adam Wędzony 3, Minor Cabalceta 13, Milinton Tijerino 32